Sport po trzydziestce to zdecydowanie dobry pomysł

Często w dniu kiedy przekraczamy 30-tkę zaczynamy dość krytycznie oceniać swoje ciało. Jeszcze do niedawna było bardzo elastyczne i chude, a obecnie pomału dostrzegamy coraz większych rozmiarów fałdy nadmiernego tłuszczu. Zazwyczaj jest to wynikiem drastycznej zmiany stylu życia. Jeszcze kilka lat wcześniej – czy to w LO czy w trakcie studiów – staraliśmy się być bardziej aktywni i często wychodziliśmy z domu. Po zakończeniu czasów edukacji wszystko się zmieniło. Większość ludzi spędza cały dzień w pozycji siedzącej. 2-4 godzin dziennie w aucie w czasie drogi do biura, 8 godzin przy biurku, a pozostały czas z jedzeniem przed komputerem. Dla osób, które na poważnie chciałyby coś ze sobą zrobić z pomocą przychodzą rozmaite dyscypliny sportowe.
Dla ludzi preferujących gry zespołowe rewelacyjna może okazać się piłka ręczna. Możemy się zapisać do lokalnej drużyny, albo zorganizować taką z innymi znajomymi. Wynajem hali jeden/dwa razy w tygodniu to dosłownie grosze. Tym sposobem nie tylko polepszy się nasza kondycja, lecz także życie towarzyskie ponieważ większą ilość czasu spędzimy poza mieszkaniem.
Dobrym wyjściem wydaje się być także koszykówka. Można ją trenować w grupie albo pewne elementy ćwiczyć samemu. Jak widać możliwości mamy wiele, a efekt zależeć będzie od tego czy wypracujemy w sobie na tyle motywacji, żeby wstać z kanapy, odstawić pepsi i słodycze, a następnie iść na trening i porządnie się wypocić przez parę godzin. Tego typu wyjście może zagwarantować nam porządną kondycję jeszcze przez wiele zbliżających się lat. Dodatkowo nasze starania na pewno będą docenione przez płeć piękną, a i my sami poczujemy się dużo pewniej w intymnych kwestiach.